Pyszne pierniczki migdałowo-gryczane, bez dodatku mąki pszennej i cukru, na samym miodzie.
Lukrowane serkiem z miodem ;)
Przysięgam, lepiej smakują niż wyglądają :P
Składniki: (ponad 50 sztuk, zależnie od wielkości foremek)
- 300 gram mielonych migdałów (płatki migdałów mielę w maszynce do mięsa, czasem używam gotowych startych migdalów)
- 2 szklanki mąki gryczanej (można zastąpić np. owsianą, można mieszać)
- 1 łyżeczka sody
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 gram masła
- 0,5 szklanki miodu
- 2 łyżki syropu klonowego (można pominąć lub zastapić miodem)
- 1 jajko
- starta skórka z 1 cytryny
- 1 duża łyżka przyprawy korzennej (lub więcej jeśli lubicie - przyprawy z Lidla dodaję całe opakowanie, Kamisa tylko łyżkę)
Wykonanie:
Masło kroję na mniejsze kawałki, umieszczam w rondlu i dodaję miód. Rozpuszczam na niewielkim ogniu, studzę. Do masy dodaję jajko, mieszam.
Migdały, mąkę, sodę, proszek i przyprawę do piernika łączę, dodaję ostudzona masę i skórkę z cytryny, zagniatam ciasto (w razie potrzeby dodaję więcej mąki).
Ciasto będzie klejące, schładzam je przez ok. 0,5 godziny lub dłużej w lodówce, żeby zrobiło się bardziej plastyczne.
Schłodzone ciasto wałkuję cienko na obficie wysypanej maką stolnicy i wykrawam z niego ciasteczka. Piekę je w tempetaturze 150-160 stopni ok. 15 min. lub do zrumienienia.
Po wystudzeniu smaruję serkowym lukrem z tego przepisu.
Uwaga od serka pierniczki bardzo miękną, lepiej przechowywać je bez lukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz