![]() |
Brioszki dyniowe ![]() |
Te brioszki dyniowe są miękkie, puchate i złociste jak jesienne liście. Idealne na śniadanie, podwieczorek albo weekendowy brunch. Najlepsze z masłem i domowymi powidłami – a na drugi dzień genialne na tosty francuskie.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej (najlepiej typ 550 lub 650)
- 10 g suchych drożdży
- 40 g cukru
- 100 ml ciepłego mleka
- 3 jajka (dodawane kolejno)
- 150 g miękkiego masła
- 200 g puree z dyni (gładkie! najlepiej z pieczonej dyni hokkaido lub piżmowej)
- szczypta soli (opcjonalnie, ale polecam)
- Do posmarowania: 1 jajko + 1 łyżka mleka
Ważna uwaga na start
Ciasto wyrasta długo w lodówce, dlatego najlepiej zacząć przygotowania wieczorem, a rano tylko uformować i upiec.
Przygotowanie:
Drożdże + mleko + cukier:
W misie miksera (lub misce, jeśli wyrabiasz ręcznie) połącz ciepłe mleko z drożdżami i cukrem. Wymieszaj i odstaw na 5 minut, aż zacznie się lekkie bąbelkowanie.
Mąka + zaczyn:
Dodaj mąkę i zacznij wyrabiać. Kiedy składniki połączą się w jednolitą masę — zacznij dodawać jajka, po jednym, wyrabiając po każdym ok. 3–4 minuty.
Łączny czas wyrabiania na tym etapie: 10–15 minut.
Ciasto powinno stać się elastyczne i lekko błyszczące.
Masło:
Teraz dodawaj miękkie masło po kawałku, ciągle wyrabiając.
Wyrabiaj kolejne 5–10 minut, aż ciasto będzie gładkie, miękkie i odklejać się będzie od ścianek miski.
Puree dyniowe:
Dodaj puree i wyrabiaj, aż wszystko się pięknie połączy i ciasto będzie jednolite.
Pierwsze wyrastanie:
Przykryj miskę ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 1–1,5 godziny, aż ciasto podwoi objętość.
Degazacja + nocne wyrastanie:
Uderz ciasto pięścią (najprzyjemniejszy moment 😄), lekko zagnieć i włóż do lodówki na całą noc.
Rano:
Wyjmij ciasto, daj mu 30–60 minut, żeby doszło do temperatury pokojowej.
Formowanie:
Podziel na 16 równych kawałków i uformuj kulki.
Ułóż je:
albo w niedużej prostokątnej blaszce,
albo w dwóch keksówkach.
Drugie wyrastanie:
Przykryj i zostaw, aż kuleczki urozną ponad wysokość formy (ok. 45–90 min, zależnie od temperatury).
Pieczenie:
Posmaruj jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piecz w 180°C przez ok. 20 minut, aż będą pięknie rumiane.
Podanie:
Najlepiej smakują:
jeszcze ciepłe, z masełkiem 🤍
z domowymi powidłami (achh, to jest życie…)
albo następnego dnia jako tosty francuskie w stylu „brunch w Paryżu, ale w piżamie”.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz