Uwaga, aby nie wyszedł zakalec warto się trzymać kilku zasad opisanych przez autorkę bloga Moje Wypieki w artykule https://www.mojewypieki.com/post/zakalec---jak-go-uniknac
Składniki:
- 200 g masła
- 100 g erytrolu (lub więcej, robiłam na 150 gr ale trochę za słodkie)
- 50 g cukru kokosowego (lub sam erytrol)
- 4 jajka
- 150 g mąki ziemniaczanej
- 100 g mąki ryżowej
- 2 łyżki mielonego lnu
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu owocowego
- 2 łyżki śmietany
- Wanilia lub dowolny aromat
Uwaga! wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej.
Wykonanie:
Erytrol mielimy na cukier puder. Ucieramy z masłem na białą, puszysta masę.
Dalej ucieramy i dodajemy po jednym jajku.
Mąki i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy do masy maślano-jajecznej, mieszamy lub delikatnie miksujemy tylko do połączenia.
Dodajemy ocet, śmietanę, cukier kokosowy i mieszamy razem.
Ciasto wykładamy na blaszkę, na wierzch kładziemy owoce i delikatnie je wciskamy w ciasto.
Pieczemy 35-45 min w 170 stopniach.
Babcia powie nie jedz ciepłego ale u mnie nie dotrwało do schłodzenia ;)
Właśnie na takie ciacho dziś mamy ochotę!
OdpowiedzUsuń